Cudeńka z masy solnej

Przedświąteczny czas służy ćwiczeniu cierpliwości, kształtowaniu pracowitości i rozwijaniu kreatywności. Trzeba wtedy bowiem załatwić mnóstwo spraw, wykonać niezliczoną ilość prac oraz zadbać o wystrój świąteczny, który zarówno sprosta tradycjom, jak i będzie cieszył oko. Ania i Oliwier też w tym okresie nie próżnują. W mroźny piątkowy poranek, słuchając polskich kolęd, zakasali rękawy i wzięli się do wyrobu masy solnej. Według instrukcji znalezionej w Internecie odmierzali, przesypywali i mieszali składniki. Gdy już substancja przybrała odpowiednią konsystencję, wykrawali z niej najrozmaitsze świąteczne wzorki: choinki, gwiazdki, pierniczki, dzwonki i księżyce. Praca „paliła im się w rękach”, a uśmiech nie schodził z twarzy. Nic też dziwnego, że powstały przepiękne ozdoby, które wkrótce pomalowane zawisną na ich pachnących choinkach.

Anna Kokot
Sabina Zaręba