Był sobie list…

„Ktoś list dostał. Komuś serce bije.
Idzie czytać pod kwitnące jabłonie.
Czyta. Chwyta się ręką za szyję
i dno traci, i w powietrzu tonie.”

                    Maria Pawlikowska-Jasnorzewska „List”

 

Od 9 października przez siedem dni obchodzimy Tydzień Pisania Listów.
W dobie smsów, emaili, messengera nie doceniamy już tej tradycyjnej formy korespondencji,
a szkoda! Ileż emocji wywoływało pisanie listów, otwieranie ich, czytanie linijka po linijce…

Listy mają ogromną wartość nie tylko dla samych nadawców i odbiorców, ale także historyków. Z nich bowiem czerpią wiedzę się o kulturze, tradycjach i kolorycie epoki.

A skoro listy mają tyle walorów, może warto, żeby i uczniowie naszej szkoły kultywowali ten piękny sposób porozumiewania się. Jeśli ktoś ma ochotę, może od poniedziałku do piątku wrzucić do szkolnej skrzynki, stojącej na  dolnym holu, list do Róży – siedmioletniej dziewczynki mieszkającej w Kluczborku, która choruje na białaczkę.
Na pewno Róży swoimi listami sprawicie ogromną radość.  Klasa pierwsza już do niej wysłała kartki urodzinowe, teraz czas na listy, które umilą dziewczynce długie, jesienne wieczory…

Pisząc list, pamiętajcie:

     1. by był estetycznie napisany,
     2. zawierał: nazwę miejscowości i datę (prawy górny róg), nagłówek, podpis
     3. by stosować zwroty grzecznościowe
     4. by na kopercie napisać, dla kogo jest list- Róża Kamińska, Kluczbork.

Wierzymy, że uczniowie rudnickiej szkoły jak zawsze zaangażują się w akcję.
Zatem powodzenia przy pisaniu listów 🙂

                                                                                         
                                                                                                             mgr Anna Kokot